NA POWAŻNIE

Napisał Radek @ 27 grudnia 2014

Kończy się rok 2014. Był to rok Mundialu w Brazylii. W polskiej piłce nastąpił zwrot akcji, polska reprezentacja pierwszy raz w historii pokonała Niemców i to w meczu eliminacyjnym. Zajmujemy pierwsze miejsce w swojej grupie eliminacyjnej do Mistrzostw Europy Francja 2016. Legia Warszawa w bardzo dobrym stylu wyszła z pierwszego miejsca z grupy Ligi Europy, i będzie nas reprezentować na wiosnę w rozgrywkach europejskich. Największym wydarzeniem grudnia w światowej piłce było losowanie par 1/8 finału Ligi Mistrzów. Już na tym etapie rozgrywek dojdzie do powtórek z poprzedniej edycji. FC Barcelona tak jak rok wcześniej w 1/8 finału trafiła na Manchester City. Rywalizacja zapowiada się bardzo interesująco, mimo braku w pierwszym meczu piłkarza łączącego obydwa kluby, Yayi Toure. Do rewanżu za poprzedni sezon dojdzie również pomiędzy Paris Saint Germain i Chelsea Londyn. Tym razem do starcia dojdzie na poziomie 1/8 finału, rok temu obydwie drużyny spotkały się w ćwierćfinale. Do bardzo wyrównanego pojedynku dojdzie w parze Borussia Dortmund-Juventus Turyn. Spoglądając na miejsca jakie zajmują w swoich ligach obydwie drużyny, faworyta wskazać można od razu, ale miejsce BVB w Bundeslidze zakłamuje rzeczywistość. Kolejną parą w której ciężko o wytypowanie faworyta jest para szwajcarsko-portugalska. Kibice, piłkarze, trenerzy i przedstawiciele zarówno FC Basel i FC Porto są zadowoleni z losowania. Mogli trafić gorzej, a trafili najlepiej jak się da. Jedno czego jesteśmy pewni-zwycięzca w tym pojedynku będzie najsłabszą drużyną w następnej rundzie. Konfrontacja hiszpańsko-niemiecka na pierwszy rzut oka zapowiada się ciekawie, ale zagłębiając się w szczegóły i zastanawiając się dłużej, to dojdziemy do wniosku, że faworyt jest tylko jeden i brak awansu Atletico Madryt do następnej fazy okazałoby się niespodzianką. Chociaż nie można lekceważyć niemieckiej drużyny, gdyż Bayer Leverkusen ma potencjał do wyeliminowania drużyny Diego Simeone. Wielką zagadką jest drużyna AS Monaco, która z pierwszego miejsca awansowała do fazy pucharowej i zmierzy się z Arsenalem Londyn. Doświadczenie drużyny Arsene'a Wengera stawia ją w roli faworyta, ale przedstawiciel Ligue 1 nie położy się  i mam wrażenie , że to Francuzi awansują do następnej rundy. Pozostałe pary mają zdecydowanych faworytów i brak awansu jednego z nich wywróci tegoroczna edycję Ligi Mistrzów do góry nogami. Bayern Monachium i Real Madryt, obok FC Barcelony to główni faworyci do wygrania Ligi Mistrzów sezonu 2014/15. Z początkiem lutego rozpoczną się emocje, które będą narastać wraz z kolejnymi rundami, a sięgną zenitu 6 czerwca w Berlinie, gdzie zostanie rozegrany finał.

3 komentarze: