NAPIĘTE MUSKUŁY

Napisał Radek @ 11 lutego 2016

Już za chwilę za momencik startuje runda wiosenna Ekstraklasy! Niektórzy mogą powiedzieć, że wiosna w polskiej lidze zaczęła się już jesienią ubiegłego roku - zgadzam się. Abstrahując od systemu rozgrywek możemy już zacierać ręce na kolejną garść emocji w naszej wspaniałej lidze.

źródło: wirtualnemedia.pl

Ktoś powie, że to słaba liga, kolejna osoba, że szkoda czasu na oglądanie kopaczy. Dla mnie osobiście jest to najważniejsza i najciekawsza liga piłkarska na świecie, ponieważ jest nasza. Jeżeli chcemy konkurować z najlepszymi w Europie to wszyscy musimy wspierać Ekstraklasę - od kibica po prezesa i piłkarza włącznie, kończąc na dziennikarzach. Rozumiem, że wymaga to poświęcenia, ale robione jest to w słusznej sprawie,  dla dobra sportu narodowego.

Również z tą samą myślą przystępują piłkarze do wiosennych spotkań. Jednak co najważniejsze takie samo hasło przewodnie przyświecało w okienku transferowym prezesom klubów w najwyższej klasie rozgrywkowej oraz co cieszy, władzom spółki Ekstraklasa. Co prawda okienko dla polskich klub jeszcze jest otwarte, ale śmiem twierdzić, że najważniejsze ruchy zostały wykonane (nie obrażę się jak jeszcze jakiś hit transferowy dojdzie do skutku).

Może nie  najdroższym, ale najciekawszym i niezbędnym transferem Ekstraklasy było zatrudnienie na stanowisku dyrektora ds. komunikacji Pani Karoliny Hytrek-Prosieckiej. Dziennikarka od prawie 10 lat pracowała w Grupie TVN. Początkowo była dziennikarką kanału TVN CNBC, który z początkiem ub.r. został przekształcony w TVN24 Biznes i Świat. Hytrek-Prosiecka prowadziła tam pasmo „Biznes i świat od rana”, od połowy ub.r. przygotowywała też materiały do „Faktów” TVN. Od pierwszego lutego związała się z Ekstraklasą.

źródło: wirtualnemedia.pl

W obecnej sytuacji spółki Ekstraklasa, niezbędny jest odpowiedni przekaz, a zatrudnienie znanej dziennikarki tylko ulepszy kontakt pomiędzy światem wewnętrznych a zewnętrznym polskiej ligi.

Jest to optymistyczna wiadomość dla większości kibiców, pokazująca również, że Ekstraklasa pod wodzą Dariusza Marzec idzie w dobrym kierunku. Jednak najważniejsze aspekty dla fanów znajdują się na murawie, tam odbywają się wydarzenia, dla których kibice kochają piłkę nożną.

Miłośnicy piłki kopanej w Polsce w dobrych humorach przystępują do inauguracji wiosny. Co prawda nie pozostał na placu boju żaden polski klub w walce o trofea europejskie, ale praca jaką wykonali prezesi zespołów przed startem rozgrywek może napawać optymizmem. Oczywiście wszystko zweryfikuje zielony prostokąt.

źródło: meczyki.pl (Adam Hlousek)

Zawsze powtarzam, że lepiej postawić na wychowanka niż sprowadzić przeciętnego obcokrajowca. W tym okienku po raz kolejny jesteśmy świadkami wprowadzenia do Ekstraklasy większej ilości zagranicznych piłkarzy niż wychowanków. Jednak w porównaniu do poprzednich lat są to przemyślane ruchy, pokazujące, że skauting w klubach również zalicza progres.

Bez wątpienia najciekawszym transferem zimy jest sprowadzenie przez warszawską Legię Adama Hlouska z niemieckiego VfB Stuttgart za pół miliona euro. Czeski zawodnik ma bogate CV jak na polskie warunki, a co najważniejsze posiada duże doświadczenie zdobyte na boiskach Bundesligi, które jest niezbędne żeby podnieść jakość sportową stołecznego klubu.

Dużym zaskoczeniem dla dziennikarzy japońskich była przeprowadzka Ryoty Morioki do Śląska Wrocław. Według japońskich mediów wrocławska ekipa zrobiła złoty interes, ponieważ pomocnik z Kraju Kwitnącej Wiśni gotowy jest na grę w czołowych klubach europejskich.

źródło: slaskwroclaw.pl

Kolejnym obcokrajowcem, który może podbić serca fanów w Polsce jest Nicki Bille Nielsen. Duńczyk przychodzi do Ekstraklasy z łatką złego chłopca, właśnie przez jego charakter było o nim głośno w kontekście przeprowadzki do Poznania, ponieważ statystyki strzeleckie jak na napastnika pozostawiają wiele do życzenia. Mimo tego Lechowi potrzebny jest rozrabiaka, który rzuci się na przeciwnika i pociągnie za sobą team grzecznych chłopców z Poznania.


źródło: poznan.sport.pl

Anton Karaczanakow to brakująca część w układance Cracovii Kraków w kontekście walki o europejskie puchary. Lewo skrzydłowy ma siać postrach w szeregach obronnych przeciwników. Zachwytów dziennikarzy w Polsce nad talentem Bułgara nie było końca, dlatego kibice mogą się cieszyć, że taki talent będzie biegał po polskich boiskach.

Oprócz wspomnianej czwórki, jest jeszcze kilku piłkarzy, którzy powinni podnieść poziom sportowy w Ekstraklasie. Również jakość piłkarską podnieść mogą wracający z wojaży zagranicznych polscy zawodnicy. Nie będą musieli siedzieć na ławce w przeciętnych ligach, tylko regularnie grać co będzie na pewno z korzyścią dla polskiego futbolu.

Jednym z nich jest Filip Starzyński, który po epizodzie w Belgii wzmocni Zagłębie Lubin. Co prawda jest tylko wypożyczony z KSC Lokeren do końca sezonu, jednak wszyscy mają nadzieję, że pozostanie w polskiej lidze na dłuższy okres.

źródło: e-legnickie.pl

Kolejnym rodzynkiem wracającym na polskie boiska jest Sebastian Steblecki, który po półtorarocznej przygodzie z holenderskim Cambuur Leeuwarden zasili szeregi Górnika Zabrze.  24-letni wychowanek Cracovii Kraków przed wyjazdem uznawany był za wielki talent, jednak w Eredivisie nie potrafił pokazać pełni swoich możliwości, dlatego powrót do Ekstraklasy pozwoli mu wrócić do dawnej dyspozycji.

W końcu nadeszły czasy, w których w gronie najciekawszych transferów znajduje się transakcja wewnątrz ligi. W zimowym oknie jesteśmy świadkami przeprowadzki najlepszego piłkarza jesieni w Lechii Gdańsk Ariela Borysiuka do Legii Warszawa. Klub z Łazienkowskiej zapłacił za swojego wychowanka 500 tysięcy euro. Kolejnym piłkarzem, który wybrał inny polski klub jest Łukasz Burliga, który przenosi się z Krakowa do Białegostoku. Jednak piłkarz Wisły Kraków podpisał kontrakt z Jagiellonią, który będzie obowiązywał od 1 lipca, a czy już wiosną zagra w nowym zespole przekonamy się niedługo, ponieważ kluby negocjują wcześniejszą przeprowadzkę.

źródło: legia.com

Uzupełnieniem całej zimowej układanki jest przeprowadzka do Gdańska Martina Kobylańskiego oraz trenera Piotra Nowaka. Zarówno jedna jak i druga osoba doda Ekstraklasie rozgłosu i przyciągnie kolejnych kibiców.

21-letni piłkarz uchodzi za wielki talent, wychowanek Energie Cottbus ma już za sobą debiut w Bundeslidze w Werderze Brema. Tak jak Piotr Nowak w roli trenera, tak Martin czeka na pierwszy mecz w polskiej lidze.

źródło: dziennikbaltycki.pl

Pozbawieni cierpliwości władze Lechii mogą spowodować, że przygoda trenera Nowaka z Gdańskiem będzie krótka. Mimo wszystko twierdzę, że z takimi wzmocnieniami klub z Pomorza wywalczy miejsce gwarantujące europejskie puchary.

źródło: trojmiasto.sport.pl

Jak widać ruch wokół Ekstraklasy jest i to bardzo wzmożony. Do tego jest to ruch w odpowiednim kierunku. Każdy klub ma wyznaczone cele i ich realizację rozpoczął z początkiem 2016 roku. Jaki będzie tego efekt kibice przekonają się w maju.

Jedni mają obsesję na punkcie zdobycia mistrzostwa Polski, na innych będzie ciążyć ogromna presja z powodu wywalczenia historycznego wyniku, z kolei następni myślą o obronie tytułu. Europejskie puchary to marzenie dla kilku ambitnych, niestety paru będzie walczyło tylko a może aż o przetrwanie. Są również tacy dla których obecny sezon może okazać się koszmarem, a dla kilku osób ogromnym wyzwaniem. Ach, ale będzie się działo, będzie wspaniale gdyż wraca Ekstraklasa!

2 komentarze:

  1. Super!!!!Dzisiaj wraca Ekstraklasa!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Legia-Jagiellonia zobaczymy czy transfery były udane.Bandyta z Poznania dzisiaj w akcji.Zapowiada się ciekawa niedziela!

    OdpowiedzUsuń