NA WŁASNE ŻYCZENIE

Napisał Radek @ 25 stycznia 2016

Nie ma znaczenia, że jesteśmy na dnie, że leżymy na deskach jak  Artur Szpilka w ostatniej swojej walce. Smutno się robi patrząc na ten cały cyrk. Pewnie nie tylko mi. Z każdego zakątka Polski dochodzą dźwięki brzdęku metalu, który pochodzi ze szrotu.

Tak właśnie wygląda obecna sytuacja w piłkarskiej Ekstraklasie, który nie zmienia się od dłuższego czasu. Liczyłem, że osoby odpowiadające za stan polskiej piłki i klubów wyciągną wnioski i obiorą odpowiednią drogę, która gwarantuje sukces. Nic z tych rzeczy, cyrk pod tytułem polska liga cały czas prowadzi swoją działalność. I co najgorsze końca nie widać.

Oczywiście, poszczególne osoby cały czas twierdzą, że jest dobrze i że przedstawiciele klubów wprowadzają niezbędne narzędzia gwarantujące poprawę jakości. 

źródło: twitter

Ciężko się odnieść do  słów Prezesa Ekstraklasy Pana Dariusza Marzec, ponieważ wypowiedzi niektórych trenerów mówią co innego. Pracujący w polskiej lidze trenerzy (np. Michał Probierz) twierdzą że polskie kluby nie posiadają odpowiednich baz treningowych, tylko pojedyncze boiska. Rozbieżność duża, pewnie prawda leży po środku.

Jednak nie o funkcjonowaniu klubów jest ten artykuł (ta wzmianka miała pokazać, jaki chaos jest w polskiej klubowej piłce nożnej), a o tym co dzieje się na rynku transferowy. Ze wszystkich stron Polski słychać, że kluby mają akademię piłkarską, szkolą młodzież i co najważniejsze stawiają na najzdolniejszych ze szkółki. Takie głosy dochodzą co chwila-kibice mają nadzieję, że w końcu jakość sportowa pójdzie do góry. Niestety to tylko słowa nie poparte działaniami.

źródło: legia.com

Działania jakie wykonują polskie kluby od dłuższego czasu, a co w obecnym okienku transferowym jest nadal praktykowane, przypomina swego czasu sprowadzanie samochodów szrotów zza zachodniej granicy. Istny szał opętał przedstawicieli klubów na początku 2016 roku. Czytając o transferach w gazetach czy na portalach internetowych, natrafiamy na informację, że kolejny anonimowy obcokrajowiec zasilił polski klub.

Jednocześnie ciężko przeczytać o polskim piłkarzu, który zapowiada się na wielki talent, a runda wiosenna zweryfikuje jego umiejętności. Fakt, Polacy przewijają się w kontekście wzmocnienia polskiego klubu, ale to są zawodnicy, którzy wracają z zagranicznych klubów żeby regularnie móc grać i walczyć o miejsce na Euro do Francji.

Cieszyć mogą transfery polskich piłkarzy pomiędzy klubami ekstraklasowymi. Trzeba pozytywnie ocenić powrót do Legii Warszawa Ariela Borysiuka, który w poprzedniej rundzie był najlepszym piłkarzem Lechii Gdańsk.

źródło: legia.com



Niestety takie ruchy to ewenement w polskiej lidze. Również rzadkością są transfery obcokrajowców wewnątrz Ekstraklasy, jednak w tym przypadku transfer Fina z Poznania do Warszawy daje do myślenia, ponieważ w decydujących meczach Lecha Hamalainen się nie wyróżniał, a Legia wciąż powtarza, że chce podnieść jakość pierwszego zespołu - transfer Fina to wyklucza.

Co chwila zastanawiam się skąd przedstawiciele klubów biorą kolejnych anonimowych piłkarzy - może mają tak świetnie rozwinięty skauting (przeszłość mówi stanowczo NIE). Niestety duża większość tych transferów jest przeprowadzona na tzw. nos, może się uda. Nie ma w tym żadnego przemyślanego planu, tylko, no właśnie ciężko ocenić czym kierują się władze klubów sprowadzając jednego lub drugiego obcokrajowca - przeszłość pokazuje, że to nie pomoże w rozwoju klubu.

Książkę można napisać o nieprzemyślanych transferach zawodników do Ekstraklasy, które ukazują amatorskie zarządzanie klubami. Nie mam zamiaru się nad nikim znęcać, tylko chce pokazać, że broń nabita ślepakami nie spowoduje, że polska liga będzie szanowana, a Europa będzie się chować przed starciami z naszymi klubami. Chcę tylko uświadomić, że na własne życzenie znajdujemy się na dnie, wystarczy tylko pomyśleć i wybrać dobry kierunek, a wrócą czasy z polskim klubem w finale europejskich rozgrywek.

3 komentarze:

  1. Strzał w dziesiątkę Radek! Artykuł pokazuje jak naprawdę jest, a nie pieprzenie, że jest ok i wszystko idzie w dobrą stronę.Lubię to!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hamalainen jak przyjedzie wiosną do Poznania to będzie ciekawie!To fakt, Borysiuk to dobry ruch Legii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak na razie to hitu transferowego nie ma.Czekam na wielki boom transferowy.

    OdpowiedzUsuń