ZAŚNIEŻONE OKNO

Napisał Radek @ 6 lutego 2016

W Polsce piłkarze jeszcze odpoczywają od spotkań o stawkę. Ostatni miesiąc to pole do popisu dla Prezesów klubów Ekstraklasy. Niestety na pierwszy plan wysunęły się ich wypowiedzi a nie efekty pracy. Przedstawiciel jednego z klubów ponownie zaczął narzekać, że jego piłkarze za dużo spotkań rozgrywają w sezonie i wręcz zaszantażował, że jak się sytuacja nie zmieni to w Pucharze Polski wystąpi druga drużyna. To pokazuje z jaką amatorką zderzają się kibice w polskim futbolu.

źródło: transfering.mobi

Na szczęście takich problemów nie ma w Europie, gdzie w przeciwieństwie do Polski, ligi już grają, a kluby przeplatają rywalizację o punkty z pucharowymi potyczkami. Poważnie traktujące się rozgrywki już są rozgrzane przed decydującym etapem sezonu.

Niestety przedstawiciele klubów z najlepszych lig w Europie nie rozgrzali kibiców podczas zimowego okienka transferowego. Pomimo tego  angielskie kluby wydały w styczniowym okienku transferowym na nowych piłkarzy 175 milionów funtów. Tak dużych zakupów nie było na Wyspach od 2011 roku, gdy kwota sięgnęła 225 milionów funtów. To pokazuje, że w Anglii nie ogląda się funta z każdej strony, tylko wyrzuca się go w każdy kierunku, tylko żeby nie został odpowiednio spożytkowany.

Najdroższym transferem zimowego okienka w Anglii mogą się poszczycić przedstawiciele Stoke City - za defensywnego pomocnika FC Porto Giannelliego Imbulę zapłacili około 25 milionów euro. Z kolei najwięcej wydali właściciele Newcastle United, którzy za dwóch przeciętniaków wydali ponad 30 milionów euro (Andros Townsend i Jonjo Shelvey).

źródło: futbolive.pl

W ślady przedstawicieli ligi angielskiej nie poszły kluby z innych najważniejszych lig Starego Kontynentu. Przy kwotach jakie przepłynęły przez Wyspy Brytyjskie w zimowym okienku transferowym, reszta Europy wypada blado. W styczniu we włoskiej ekstraklasie transfery kosztowały kluby łącznie 66 milionów euro, w lidze niemieckiej - 46 miliony euro, a w Hiszpanii i Francji - po ok. 34 miliony euro. Najciekawszym transferem spośród wymienionych lig moim zdaniem jest przejście do AS Romy Gersona. Brazylijczyk przeszedł do Włoch za 16 milionów euro z Fluminense.

źródło: romabrasil.com

Emocji i fajerwerków w zimowym oknie dostarczyli fanom futbolu chińskie kluby. Dzięki ich rozrzutności kibice nie zapamiętają tego okienka z biernej postawy całej piłkarskiej Europy i z jednego z najnudniejszych okresów transferowych, tylko z szaleństwa azjatyckich miliarderów. Przedstawiciele klubów z Super Liga swoimi poczynaniami przyćmili najlepszych w tym aspekcie Anglików.

W pierwszej piątce najdroższych transferów zimowego okna aż cztery to przenosiny do Chin.
Najwięcej pieniędzy kosztował Alex Teixeira, który za 50 milionów euro przeniósł się z Szachtara Donieck do JS Suning. Trzeba dodać, że Brazylijczyk odrzucił przenosiny na Anfield Road wybierając kierunek azjatycki.

źródło: product-reviews.net

Drugi na liście wśród najdroższych piłkarzy w styczniu 2016 roku jest Jackson Martinez z Atletico Madryt, który pomimo słabej jesieni pozwolił klubowi ze stolicy Hiszpanii zarobić na jego przenosinach, ponieważ za 42 miliony euro kupił go chiński Guangzhou Evergrande Taobao (Kolumbijczyk przyszedł do Madrytu za 35 miliony euro).

źródło: sport.tvn24.pl

Spektakularnych ruchów ze strony chińskich klubów można wymienić więcej, ale ze względu na brak związku z poważnym futbolem, trzeba taki stan rzeczy brać z przymrużeniem oka - Super Liga nigdy nie będzie traktowana poważnie. Zabieg azjatycki ma na celu podniesienie poziomu chińskiej piłki i co za tym idzie przybliżyć Chiny do organizacji Mundialu.

Jestem przekonany, że to dopiero początek ekspansji chińskich klubów w Europie, jednak wysoko budżetowe transfery będą budzić zainteresowanie wśród mediów niż szanujących się zawodników.

Gdyby nie Chińczycy, zimowe okienko transferowe przeszłoby bez historii. Również w Polsce nic ciekawego się nie wydarzyło. Sprowadzanie kolejnego szrotu do Ekstraklasy stało się nudne.

Kibice na świecie mogą być pewni, że po chudej zimie przyjdzie tłuste lato, które przyniesie wielkie emocje w klubowych budynkach a waluty będą unosić się w powietrzu.

3 komentarze:

  1. Inwazja Chińczyków na Europę rozpoczęła się:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Do twarzy Jacksonowi w tych azjatyckich napisach:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie wymieniłeś transferów w Ekstraklasie.Nie zgadzam się, że jest tak samo jak w ostatnich latach, ponieważ transfery są gotówkowe, a i jakość piłkarzy którzy przychodzą na papierze jest wyższa.Idzie lepsze.

    OdpowiedzUsuń