Rach pach i po sprawie. Ze skrajności w skrajność. Chwilkę
temu było grzmienie i osądzanie, obecnie jest awans. Patrzmy na siebie, róbmy
swoje, bo możemy być jednymi z
najlepszych w piłce nożnej na świecie. Trzecia wielka impreza z rzędu…fajnie, reprezentacyjnie
trzymamy poziom wynikowy, co do gry to jeszcze jest wiele wiele do poprawy.
Niestety obecnie jesteśmy na drugim krańcu. Ok, nie jesteśmy
tylko już się zadomowiliśmy, ale na to już nic nie poradzimy. Niedzielne
zwycięstwo pokazało, że pomimo przeciętnej gry potrafiliśmy doświadczeniem postawić
kropkę nad i.
źródło: eurosprot.tvn24.pl |
Jednak największy problem to para przed bramkarzem. Jeśli
chodzi o podstawowy duet to jest potencjał i doświadczenie. Jestem przekonany,
że jeżeli Kamil Glik i Jan Bednarek będą regularnie grać w swoich klubach to jakość będzie. Problem pojawia się
kiedy któryś z nich dozna kontuzji…no właśnie kto? W mojej ocenie Wieteska
powinien przyjeżdżać na każde zgrupowanie. Ciężko znaleźć drugiego.
Prawa obrona to sprawa prosta…Tomasz Kędziora albo Bartosz Bereszyński.
Oboje występują w swoich klubach, tak więc oby tak dalej.
Jedną z cech które scalają kadrę z przed czterech lat z
obecną jest Kamil Glik. We Francji filar, za rok filar z doświadczeniem. Tego
nie miał Nawałka a ma Brzęczek…szkielet zespołu z piłkarzami na europejskim
poziomie i jednocześnie z tak ogromnym doświadczeniem na wielkich turniejach.
Grzegorz Krychowiak stoi przed swoim najlepszym okresie w futbolu. Z Macedonią
był najkonkretniejszy, punktem odniesienia Biało-Czerwonych na PGE Narodowym.
Jego długie podanie do Lewandowskiego przy stanie 0:0 było pokazem siły Grześka.
Ta młoda krew, przereklamowana, ale… no właśnie, może Piotr
Zieliński to będzie „człowiek” Jerzego Brzęczka. W końcu są momenty. Fakt
przeciwnicy marni, ale trzeba od czegoś zacząć, a w mojej ocenie Macedonia
będzie wyjątkowym przeciwnikiem w karierze reprezentacyjnej pomocnika SSC
Napoli. Kto do dwójki Krycha-Zielu? Kandydatów mamy wielu, może jeszcze się
ktoś nowy pojawi. Jacek Góralski dostał w niedzielę potężną szansę i można
powiedzieć, że ją wykorzystał. Mobilny, chętny do gry, szuka wolnych
przestrzeni…efektywniejszy niż Mateusz Klich. A w obronie zadziorny. Ale jednak
obok tej dwójki(Krychowiak-Zieliński) na dłuższej perspektywie widzę Bielika.
Krystian to przyszłość polskiej piłki. Typowa „8”, której nie
mieliśmy…nigdy. Szkoda, że taki piłkarz
jak Dominik Furman nie gra w swoim macierzystym klubie, gdzie mógłby podnieść
jakość Legii i jednocześnie kadry. Środek fajny, perspektywiczny z szefem na
czele, w końcu taki który może ponieść grę Biało-Czerwonych, a ta strefa w
mojej ocenie to klucz do sukcesów w futbolu.
źródło: przegladsportowy.pl |
Szkielet światowego formatu dopełnia nasz kapitan Robert
Lewandowski. Wykorzystać jego potencjał to największa mądrość. Obecny
selekcjoner próbuje, ale do efektów poprzednika jeszcze mu daleko brakuje.
Jednak Lewy ma konkretnego zastępcę, Krzysztof Piątek obecnie ma lekkie problemy
w AC Milanie, jednak jest to solidny zmiennik. A nie zapominajmy o Arku Miliku,
który uzupełnia trójkę napastników. Strzelec fenomenalnej bramki w niedzielny
wieczór, pokazał, że problemy na za sobą i tanio nie odda miejsca w pierwszej
jedenastce.
Wszystko ładnie pięknie, jest środek, jest szpica, a co ze
skrzydłami? No tutaj mamy uskrzydlonego
fenomenalnymi bramkami w swoim klubie Kamila Grosickiego. Grający Grosik to ogromny atut każdej kadry.
Kto na drugim? Jak to kto… Szymański. Dawno nie mieliśmy takiego skrzydłowego,
który cały czas biega i do tego jest fantastyczny motorycznie i szybki. Brzmi
to jak opis jednego z najlepszych skrzydłowych na świecie, ale może?… „Franek
Franek łowca bramek”… Mateusz Borek tak opisał strzelca bramki otwierającej
wynik. Z treningu na trening, z meczu na mecz Przemysław Frankowski dojrzewa.
Grając regularnie w MLS będzie bardzo solidnym zmiennikiem.
Jeśli chodzi o zmienników to Maciej Rybus na lewej obronie, Damian
Kądzior, Szymon Żurkowski, Marcin Kamiński. Przelewając wszystkie potencjalne
nazwiska w kontekście Euro 2020 można pokusić się o stwierdzenie, że jest
zaplecze. Warunek…regularna gra w klubach.
Ładnie, kolorowo,
ktoś powie, że już jesteśmy na topie, jednak jest jeden minus, ale decydujący…ogromne odległości pomiędzy formacjami i brak gry na jeden kontakt, na małej
przestrzeni po ziemi… nie mamy podstaw, które pozwala budować odpowiednie
szkolenie, ale to temat na następne moje bazgroły. Teraz cieszmy się awansem…do
zobaczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz