BRAZUCA-CZĘŚĆ I

Napisał Radek @ 18 czerwca 2014

Dopiero co rozpoczęły się Mistrzostwa Świata, a już jesteśmy po pierwszej rundzie meczów fazy grupowej. Każda przyjemność powoduje, że czas bardzo szybko leci. Z takim zjawiskiem mamy do czynienia na mundialu. Czekaliśmy z niecierpliwością na mecz otwarcia Brazylia-Chorwacja, a teraz stoimy przed meczami, które mogą się okazać gwoździem do trumny dla niektórych reprezentacji. Przykrym zjawiskiem pierwszych meczów są sędziowie, a raczej błędy sędziowskie, które miały wpływ na przebieg meczów a nawet na wynik. Drugim, bardziej ważniejszym i pozytywnym obrazem jest ilość bramek. W pierwszych sześciu meczach zostały strzelone 22 bramki. Średnia na mecz wyniosła 3,06 bramki.Wróćmy do pechowych sędziów, którzy psują obraz jakże wspaniałych pod względem emocji i poziomu sportowego mistrzostw. Jestem przekonany, że po karnym podyktowanym w meczu otwarcia, każdy kibic przy każdej sytuacji bramkowej, gwizdku sędziego w obrębie pola karnego i bramce, myśli czy sędzia podjął słuszną decyzję i czeka na powtórkę telewizyjną. Sędziowie też ludzie i każdy może się pomylić i miejmy nadzieję, że to tylko stres, jaki się pojawił u trójek sędziowskich spowodowany atmosferą i rangą turnieju, który w dalszej fazie rozgrywek minie i sędziowie przestaną przeszkadzać w piłkarskich spektaklach. Rozstrzygnięcia zostawią piłkarzom, a sami zajmą się prawidłowym przestrzeganiem przepisów. Cechą przyciągającą nie tylko kibiców jest poziom sportowy. Sama liczba zdobytych bramek budzi wrażenie i sprawia, że na następne mecze  czekamy z niecierpliwością.Najciekawszym meczem pierwszej rundy było starcie Włochów z Anglią. Największym rozczarowaniem można uznać postawę Hiszpanów, którzy zostali rozgromieni przez wicemistrzów świata Holendrów. W klasyfikacji króla strzelców przewodzi z trzema trafieniami Niemiec Thomas Muller. Jak na razie poziom sportowy jest bardzo wysoki. Martwią puste krzesełka widoczne w każdym meczu. Wśród kibiców, po pierwszej fazie prowadzą Argentyńczycy, którzy doprowadzili do zwycięstwa albicelestes w starciu z Bośnią i Hercegowiną. Jak na razie Mundial nie zawodzi i miejmy nadzieję, że tak zostanie do 13 lipca.

4 komentarze:

  1. To prawda, ciekawe te mistrzostwa

    OdpowiedzUsuń
  2. Po paru rażących błędach, poziom sędziowania się poprawił.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się.Miejmy nadzieję, że już nie będzie błędów sędziowskich wypaczających wynik.

    OdpowiedzUsuń
  4. Argentyna-Brazylia, taki będzie finał.

    OdpowiedzUsuń