Sezon piłkarski w trakcie, ale kibice w Europie i na innych
kontynentach zacierają ręce, gdyż jesteśmy kilka dni od fazy
pucharowej Ligi Mistrzów. W Polsce kibice cieszą się nie tylko z
powodu powrotu najlepszej ligi w Europie, ale również z inauguracji rundy wiosennej T-Mobile Ekstraklasy. Jak co roku
zapowiadają się pasjonujące miesiące. W Lidze Mistrzów będziemy
mieli do czynienia z bardzo ciekawymi pojedynkami. FC
Barcelona-Manchester City i Paris Saint Germain-Chelsea Londyn to
dwa największe szlagiery 1/8 finału. Do tego możemy dodać pojedynek
włosko-niemiecki czyli Borussia Dortmund-Juventus Turyn. Oczywiście
wszystkie pary są ciekawe, ale wymienione wyżej przyciągną
największą ilość kibiców przed telewizory. W weekend poprzedzający
inaugurację fazy pucharowej Ligi Mistrzów sezonu 2014/15 rozpoczyna
się runda wiosenna polskiej Ekstraklasy. Patrząc na ruchy
transferowe klubów, możemy pokusić się o stwierdzenie, że Mistrz
Polski sam siebie wskazał, a kibicom pozostanie pasjonować się
walką o pierwszą ósemkę, o utrzymanie i przede wszystkim o miejsca
na podium gwarantujące występy w europejskich pucharach w przyszłym
sezonie. Jednak moim skromnym zdaniem dopiero czwartkowa potyczka w
Pucharze Polski ze Śląskiem Wrocław da odpowiedź, czy Legię jest
ktoś wstanie zatrzymać w drodze po mistrzostwo. Jestem przekonany,
że walka o tytuł będzie trwała do końca sezonu. Kibice w Polsce
mogą już zacierać ręce, gdyż emocji będzie dużo, już sama
reklamówka zapowiadająca rundę wiosenną emitowana przez stację,
która pokazuje mecze, musi zainteresować osoby i przyciągnie
kibiców, którzy poświęcą wolny czas na oglądanie T-Mobile
Ekstraklasy zamiast oglądać w tym czasie rozgrywki innych lig.
Atrakcyjności lidze dodadzą występy polskiego jedynaka Legii
Warszawa w fazie pucharowej Ligi Europy. Coraz wyższy poziom
polskiej Ekstraklasy daje nadzieję, że co roku regularnie
występować będzie co najmniej jeden przedstawiciel polskiej ligi
wiosną w europejskich pucharach. Taką opinię potwierdzają ruchy
transferowe klubów, które nie sprowadzają już zagranicznych
przeciętniaków. Problemem jest frekwencja na trybunach, ale to też
można naprawić. W piątek ruszamy, będzie się działo.
Wraca najlepsza liga w europie.W piątek już pierwszy szlagier Lechia-Wisła.
OdpowiedzUsuń