W życiu jest tak, że pewne rzeczy trzeba prędzej zaplanować. Osoby
ambitne stawiają sobie cele i planują drogę do zrealizowania ich
i osiągnięcia sukcesu. Każda decyzja, każdy ruch, każda praca jest
dokładnie przemyślana i zaplanowana. We wszystkich dziedzinach
życia ludzie sukcesu obierają taki kurs.Taką drogę powinien wybrać,
nie powinien tylko musi wybrać selekcjoner reprezentacji Polski
Adam Nawałka. W powietrzu już czuć wiosenny klimat przed
arcyważnym meczem z Irlandią w Dublinie. Co raz więcej komentarzy
można przeczytać na temat meczu eliminacyjnego. Życie samo
prowokuje do rozmów i rozmyślań, przez co wzrastają emocje związane
z eliminacjami. Jesteśmy liderami i jak na liderów przystało to
Polska jest faworytem meczu na Aviva Stadium. Przeszłość pokazuje,
że nie lubimy tej pozycji, źle się czujemy jako Ci lepsi, Ci na
których można mniej zarobić u bukmacherów. Jednak 29 marca Polska reprezentacja nie ma
wyboru, kibice w Polsce będą oczekiwać co najmniej remisu, który
bardzo nas przybliży do upragnionego awansu. Jestem przekonany, że
zdobycie jakichkolwiek punktów w tym meczu utwierdzi piłkarzy w przekonaniu, że mogą wszystko. Jednak nie rozpieszcza polską
reprezentację początek roku. Wyjazd Łukasza Szukały do Arabii Saudyjskiej,
ławka w Arsenalu Wojciecha Szczęsnego, bardzo słabe występy Roberta Lewandowskiego w Bayernie czy kontuzja Łukasza Piszczka, to
największe problemy sztabu szkoleniowego. Moim zdaniem sytuacja z
Wojtkiem Szczęsnym to wzmocnienie pierwszej jedenastki, gdyż Łukasz
Fabiański czy Artur Boruc to zdecydowanie lepsi bramkarze.
Regularna gra w Swansea gwarantuje Fabiańskiemu jedenastkę w meczu z
Irlandią. Nie rozumiem polemiki ekspertów dotyczącej obsady bramki
w meczu z Irlandią. Jestem przekonany, że Adam Nawałka już ma
wybranego bramkarza i jest nim Łukasz Fabiański. Dyspozycja Roberta Lewandowskiego w ostatnich miesiącach selekcjonera przyprawia o siwe włosy. Oczywiście najlepszym polskim napastnikiem jest Arkadiusz Milik, ale komfort psychiczny kapitana jest bezcenny dla kadry. Największym problemem Nawałki jest podziurawiona obrona. Formacja z którą od ładnych paru lat selekcjonerzy mieli ogromne problemy, którą poukładał trener kadry, posypała się jak domino. Kontuzja Piszczka, brak gry na odpowiednim poziomie Łukasza Szukały i kontuzja zmiennika na tych pozycjach Artura Jędrzejczyka przed najważniejszym meczem eliminacji, stawia sztab szkoleniowy w bardzo trudnej sytuacji. Miejmy nadzieję, że i z tym problemem selekcjoner sobie poradzi i zestawi obronę, która nie będzie przypominać sera szwajcarskiego. Patrząc na
zachowanie selekcjonera, przy ławce trenerskiej w poprzednich
meczach kadry lub na trybunach oglądającego kadrowiczów oraz
potencjalnych kandydatów do gry w reprezentacji, można wyczytać
spokój i pewność siebie. Obraz twarzy opisuje osobę spokojną, pewną swoich decyzji. Widać, że ten mężczyzna ma cel i
całkowicie zaplanowaną drogę do sukcesu. Jego zachowanie i pasja dają nadzieję, że żadna kontuzja, żaden problem nawet taki jaki powstał z obroną, nie zachwieje jego
pewności i przekonania, że cel który sobie założył na rok 2015
czyli awans do Mistrzostw Europy Francja 2016, zostanie osiągnięty i nikt ani
nic nie zaburzy tego. Dlatego kibicom polskiej reprezentacji pozostaje czekać i spać
spokojnie, gdyż plan jest, a upragniony cel będzie osiągnięty. Do zobaczenia w ostatnią niedzielę marca.
POLSKA BIAŁO CZERWONI!!!
OdpowiedzUsuńCo to za artykuł?Jakiś psychologiczny, opis sytuacji na podstawie osoby selekcjonera.Ciekawe.
OdpowiedzUsuńFabiańsk-Olkowski-Szukała-Glik-Wawrzyniak-Krychowiak-Jodłowiec-Błaszczykowski-Lewandowski-Rybus-Milk.Taka jedenastka wybiegnie na Aviva Stadium.Do Boju Polska!!!
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia kto może zagrać na prawej pomocy, ale Błaszczykowski nie zagra w pierwszym składzie, gdyż nie gra w BVB.
Usuń